Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Aż 70 procent pomorskich dróg nie jest bezpiecznych

Anna Werońska
Przyczyną 25 proc. śmiertelnych wypadków w woj. pomorskim jest wypadnięcie auta z drogi
Przyczyną 25 proc. śmiertelnych wypadków w woj. pomorskim jest wypadnięcie auta z drogi Piotr Krzyżanowski
Ponad jedna trzecia dróg w województwie pomorskim to tzw. czarne trasy, na których dochodzi do połowy wypadków. Odcinków, które można uznać za bezpieczne, jest zaledwie dwadzieścia procent.

Takie wyniki badań ogłosili naukowcy z Wydziału Inżynierii Lądowej i Środowiska Politechniki Gdańskiej w ramach europejskiego programu drogowego EuroRAP. Wszystkie dane umieszczone zostały na mapach ryzyka, które 7 października zostaną opublikowane na oficjalnej stronie projektu www.eurorap.pl.

Oprócz ogólnych statystyk, pojawią się także te z podziałem na poszczególne przyczyny wypadków, np. zderzenia czołowe, najechanie na pieszego lub rowerzystę czy nadmierna prędkość. Ta ostatnia, według danych zgromadzonych przez naukowców w poprzednich dwóch edycjach, stanowi największe zagrożenie dla kierowców i innych uczestników ruchu.

Już teraz wiadomo, że ponad 70 procent tras w województwie pomorskim to odcinki "czerwone" i "czarne", o poziomie ryzyka niedopuszczalnym na jezdniach europejskich. Na drogach znajduje się nierówna nawierzchnia, brakuje sygnalizacji świetlnej i fotoradarów, które najskuteczniej przemawiają do szalejących kierowców.

- W 2009 roku w województwie pomorskim doszło do 2848 wypadków drogowych, w których śmierć poniosło 257 osób, a rannych było 3641 osób - mówi kierownik projektu dr inż. Kazimierz Jamroz. - Biorąc pod uwagę liczbę ofiar śmiertelnych, nasze województwo zajmowało ósme miejsce w Polsce.
Przed oficjalnym opublikowaniem najnowszych map specjaliści nie chcą podawać konkretów. Dodają jednak, że choć stan dróg krajowych i zachowanie kierowców pozostawiają wiele do życzenia, w porównaniu z latami 2006-2008 sytuacja na jezdniach jest znacznie lepsza.

W Europejskim Programie Oceny Ryzyka na Drogach udział bierze dziesięć państw, m.in. Niemcy, Hiszpania, Holandia, Belgia, Szwecja, Wielka Brytania i Włochy. Podczas tworzenia map ryzyka pod uwagę brane są policyjne statystyki, dane z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz wyniki internetowych ankiet dla kierowców. I chociaż odpowiedzenie na 15 pytań w formularzu nie zajmuje więcej niż 5 minut, to jak się okazuje chętnych na wypełnienie ankiet cały czas jest mało.

- W porównaniu z innymi państwami jesteśmy daleko w tyle - komentuje koordynator projektu Małgorzata Romanowska z Katedry Inżynierii Drogowej PG. - Dlatego zachęcamy do odpowiadania na pytania, które dostępne są między innymi na oficjalnej stronie projektu. Dla kogoś, kto pracuje przy komputerze, to tylko chwila, a dla nas ogromne ułatwienie.

Wystarczy odwiedzić stronę Politechniki Gdańskiej (www.pg.gda.pl) lub wpisać w wyszukiwarkę hasło "ankieta na temat dróg i prowadzenia pojazdów". Następnie odpowiedzieć na pytania, np. "kiedy planujesz podróż, co bierzesz pod uwagę?" lub "czy słyszałeś o mapach ryzyka?".

Oprócz gdańskiej politechniki, w projekcie udział biorą Polski Związek Motorowy i Fundacja Rozwoju Inżynierii Drogowej. Tegoroczna edycja jest trzecią i na pewno nie ostatnią, choć kolejne mapy ryzyka najprawdopodobniej nie będą dotyczyć kierowców samochodów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto