Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jeździmy drogami śmierci

Sławomir Cichy
Fot. Polska Dziennik Zachodni
Większość polskich dróg należy do grupy największego w Europie ryzyka uczestniczenia w wypadku - tak wynika z najnowszej mapy kolizji drogowych, jaką opracowali eksperci z Europejskiego Programu Oceny Ryzyka na Drogach (Euro RAP).

I choć w woj. śląskim odsetek dróg najbardziej niebezpiecznych jest najniższy w skali kraju (choć mamy najbogatszą w Polsce sieć dróg), to i tak gorzej niż u nas jest tylko na Słowacji oraz w Bośni i Hercegowinie.

Na lipiec i sierpień przypadają tragiczne rekordy wypadków na drogach. W 2009 r. w wakacje doszło do ponad 20 tys. wypadków, w których zginęło prawie tysiąc osób. W ciągu trzech ostatnich lat w Polsce było 12,5 tys. wypadków. Śmierć poniosło w nich 5,8 tys. osób, a niemal 11 tys. odniosło ciężkie obrażenia ciała. Na wiele z tych tragedii wpływ miał także tragiczny stan polskich dróg.

Ewa Ostaszewska z Polskiego Związku Motorowego, który jest jednym z partnerów projektu Euro RAP, mówi, że w atlasie ryzyka na polskich drogach miejsca szczególnie niebezpieczne dotyczą ponad połowy wszystkich dróg krajowych i autostrad.

- Jeśli chodzi o śląskie drogi, to żadna z nich nie kwalifikuje się do grupy dróg o najniższym poziomie ryzyka (czyli najwyższy poziom bezpieczeństwa) - mówi Ostaszewska.

W związku z publikacją atlasu dróg Euro RAP, sprawdziliśmy, które odcinki w regionie i w kraju należy omijać, by nie narazić się nie tylko na wypadek, ale też na uszkodzenie auta czy stanie w korku.

Ruszyć w trasę, nie oszaleć, przeżyć

Po polskich drogach strach jeździć. Pod względem bezpieczeństwa jesteśmy w Europie na trzecim miejscu od końca. Eksperci z EuroRAP opublikowali mapę ryzyka na polskich drogach i przy tej okazji wskazali pięć głównych przyczyn, dla których w wypadkach komunikacyjnych giną u nas ludzie.

Wśród największych zagrożeń wymieniają: najechania na pieszych lub rowerzystów, zderzenia czołowe, zderzenia boczne, wypadnięcia z drogi spowodowane nadmierną prędkością, a także wypadki z motocyklistami. Na trasach krajowych w Polsce wypadki z nadmierną prędkością stanowią 25 proc. wszystkich wypadków drogowych z ofiarami śmiertelnymi lub ciężko rannymi. To niechlubny rekord Europy.

Właśnie kończy się realizacja projektu Europejski Atlas Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, realizowanego w ramach Programu EuroRAP - dzięki wsparciu finansowemu Komisji Europejskiej. Jest to mapa Europy pokazująca poziom ryzyka na drogach w poszczególnych państwach. W projekcie biorą udział zespoły z 10 krajów (Niemcy, Hiszpania, Holandia, Belgia, Szwecja, Wielka Brytania, Włochy, Słowacja, Czechy, Polska), które przygotowują swoje mapy krajowe.

Jak wynika z opracowania, najbardziej niebezpieczne w naszym kraju są drogi w Lubelskiem, Świętokrzyskiem, Podkarpackiem i Warmińsko-Mazurskiem. Województwo śląskie znalazło się na 11. miejscu pod względem dróg o największym ryzyku i na 16. (ostatnim) w kategorii dróg najgorszych i złych. Czyli wygląda na to, że najgorzej nie jest.

Jedynym sposobem na zatrzymanie rzezi na naszych drogach jest budowa bezpiecznych dróg z bezkolizyjnymi skrzyżowaniami, pozwalających ominąć centra miast. Niestety, trwające w całym kraju remonty, przekładają się na pogorszenie bezpieczeństwa na drogach. Widać to wyraźnie w woj. śląskim.

- W 2009 roku w regionie śląskim było 5400 wypadków - o ponad 400 mniej niż rok wcześniej. Zginęły w nich 403 osoby - o 51 mniej niż w 2008 roku. Więcej kierowców zostało za to przyłapanych na jeździe pod wpływem alkoholu, bo ponad 15,5 tys. osób - mówi Adam Jachimczak z zespołu prasowego śląskiej Komendy Wojewódzkiej Policji.

Największy spadek ryzyka wypadków w województwie śląskim zanotował EuroRAP na trasie 91: Kletnia-Częstochowa.

Nie zmienia to faktu, że pod względem bezpieczeństwa na drogach od reszty Europy dzieli nas przepaść. Wyjazd na wakacje w Polsce bardziej przypomina rosyjską ruletkę niż radość z początku urlopu. Kiedy u nas na sto wypadków średnio przypada 10 ofiar śmiertelnych (na Śląsku 7), to w Wielkiej Brytanii, Austrii i Niemczech niespełna jedna. Jak podają eksperci, bezpieczniejsze od naszych są drogi nie tylko Jamajki czy Argentyny, ale nawet Bangladeszu.

Polsce - jako jednemu z nielicznych krajów - nie udało się wypełnić zaleceń unijnych z 2001 roku. Kiedy na europejskich drogach zginęło 40 tysięcy osób, zobowiązano każde z państw Wspólnoty do zredukowania tej tragicznej liczby o połowę w ciągu 9 lat. Nam się nie udało.

Ryzyko najgroźniejszych wypadków, a zwłaszcza zderzenia czołowego, występuje na prawie połowie dróg krajowych. Do zderzeń czołowych dochodzi w wyniku ryzykownego wyprzedzania przy braku odpowiedniej widoczności, błędnej oceny odległości do pojazdu jadącego z przeciwka i wyprzedzania "na trzeciego" (albo "czwartego") na drogach z poboczami utwardzonymi. Najbardziej niebezpieczne pod tym względem są drogi w województwach: warmińsko-mazurskim, zachodniopomorskim, lubuskim i dolnośląskim.

Wypadnięcia z drogi stanowią z kolei 15 proc. wszystkich wypadków drogowych z ofiarami śmiertelnymi i ciężko rannymi. Częste wypadnięcia z dro-gi mają miejsce na odcinkach z drzewami blisko krawędzi jez-dni oraz na łukach poziomych o małych promieniach w obszarze niezabudowanym. Najgorsze statystyki pod tym względem mają województwa: warmińsko-mazurskie, mazowieckie i lubelskie. Z kolei na pieszych idących poboczami możemy się natknąć aż na 77 proc. długości sieci drogowej. Najwięcej jest ich w województwach: mazowieckim, łódzkim, świętokrzyskim, lubelskim i podkarpackim. Tam też padają rekordy wypadków z ich udziałem.

Znaczne niebezpieczeństwo i pogorszenie warunków jazdy powodują zwężenia i objazdy. Są następstwem trwającymi, zwłaszcza wiosną i latem, naprawami nawierzchni i remontami mostów i wiaduktów. W tej chwili na terenie województwa śląskiego prowadzonych jest kilkadziesiąt takich prac - nie licząc napraw organizowanych przez lokalne samorządy. Pokazuje je mapa obok.

Wiele z remontów to dla kierowców przeszkody, o których dowiadują się w ostatniej chwili, z powodu braku lub złego oznakowania prowadzonych prac. Niestety, z analizy wykonanej przez naszych reporterów w terenie wynika także, że często brakuje bezpiecznych objazdów, którymi można by ominąć zwężane i blokowane odcinki tras.

Stopnie ryzyka indywidualnego na drogach krajowych w Polsce

Droga na wymarzony urlop w kraju bywa kręta, wąska i niebezpieczna. Świadczy o tym Polska mapa zagrożeń.

Jeszcze w przededniu wejścia do Unii Europejskiej Polska, biorąc pod uwagę łączną liczbę ofiar śmiertelnych w wypadkach drogowych, zajmowała 4. miejsce na 27 krajów - za Niemcami, Francją i Włochami. Już w 2007 roku przesunęliśmy się na pierwsze miejsce w UE.

Dla porównania, w ciągu ostatnich 30 lat Hiszpania, która miała zbliżoną liczbę ofiar śmiertelnych wypadków drogowych co Polska, zmniejszyła ją dwukrotnie, a Niemcy i Francja aż czterokrotnie. W 2008 roku w wypadkach na drogach krajów należących do UE zginęło 38 657 osób, w tym na polskich drogach 5 437 osób. Za poziom akceptowalny zagrożenia wypadkiem dla dróg krajowych w wielu krajach Unii Europejskiej przyjmuje się ryzyko nie większe niż średnie (w pięciostopniowej skali ryzyka - na mapie kolor pomarańczowy). Otrzymane wyniki z Europy wskazują, że ryzyko indywidualne (czyli ryzyko bycia ofiarą śmiertelną lub ciężko ranną w wypadku drogowym) większe od akceptowanego w ogóle nie występuje w Szwecji, a w Austrii i w Holandii dotyczy tylko 1 proc. długości dróg krajowych. W Polsce obejmuje aż... 86 proc. długości dróg krajowych (kolor czarny i czerwony. To oznacza, że choć samochody mamy już europejskie, to drogi po których nimi jeździmy, nie przypominają tych znanych z zachodu kontynentu. Bliżej im do Azji. Dlatego wybierając się na urlop w rejon Pomorza Zachodniego wielu ekspertów motoryzacyjnych zaleca trasę autostradą A-4 do granicy z Niemcami, a dalej drogami sąsiadów aż w okolice Szczecina. Niestety, na Warmię i Mazury, a także do województwa pomorskiego trasa wiedzie przez najbardziej niebezpieczne drogi kraju, a w samej Krainie Wielkich Jezior trudno o więcej niż 10 proc. bezpiecznych dróg. Marnym pocieszeniem jest fakt, że najgorszą statystykę w liczbie ofiar na 100 tys. mieszkańców w Europie ma Litwa, bo z wynikiem ponad czternastu osób coraz bardziej depczemy jej po piętach.

Utrudnienia w ruchu na drogach województwa śląskiego

BĘDZIN
* Remont ul. Małobądzkiej i na DW 910.
* Siewierz, DK 78 i 86, trwa budowa obwodnicy.

BIELSKO-BIAŁA
* Omijać Żywiecką, w ciągu drogi S 69, na trasie Bielsko-Żywiec. Budowa obwodnicy.
* Droga wojewódzka nr 781 zamknięta w Kocierzy Rychwałdzkiej.

BYTOM
* Miasto najlepiej w całości omijać. W centrum trwa remont kilku ważnych dróg.

CIESZYN
* Omijać Katowicką, ruszyła budowa dwóch wielkich rond.
* Omijać drogę do Marklowic Górnych ul. Frysztacką.

CZĘSTOCHOWA
* Dziury na ul. Dekabrystów, Legionów, Pułaskiego.
* Kłobuck: Korki na DK 43.

DĄBROWA GÓRNICZA
* Zrywana jest nawierzchnia ul. Kościuszki.
* Omijać ul. Tworzeń w kierunku Ogrodzieńca. Z ruchu wyłączone są odcinki ok. 100 m.

GLIWICE
* Zamknięta Wieczorka, ul. Dolnych Wałów i wiadukt przy ul. Zabrskiej.
* Węzeł Sośnica utrudnienia od strony ul. Pszczyńskiej.

KATOWICE
* Remont na drodze nr 79 w stronę Mysłowic.
* Mikołowska skrzyżowanie z Kopernika. Będzie prowadzona regulacja łuku skrzyżowania.

MYSZKÓW
* Przebudowa drogi nr 791 od ul. Koziegłowskiej do Poraja.
* Remont na drodze Poraj-Choroń DP 1012S.

PSZCZYNA
* Niemożliwy jest przejazd ulicą Bielską (od DK 1) w kierunku sołectwa Łąka i kąpieliska - przebudowa wiaduktu.

RUDA ŚLĄSKA
* Odradzamy przejazd 1 Maja (DW 925), która jest drogą dojazdową do autostrady A4. Przewężenie i korki.

RYBNIK
* Omijać Wodzisławską, szczególnie w godz. 8-9 oraz 14-16.
* Na Żorskiej w rejonie Gotartowic trwa budowa A1.
* Na Zebrzydowickiej trwa przebudowa ronda.

SOSNOWIEC
* S-1 zamknięty prawy pas ruchu w kierunku Warszawy (2,35 km).
* Remonty wiaduktu nad drogą S86 oraz na ul. Narutowicza.

TARNOWSKIE GÓRY
* Korki na drodze wojewódzkiej 908 w kierunku Częstochowy (rejon zalewu Nakło-Chechło).

WODZISŁAW ŚLĄSKI
* Remont wiaduktu przy Matuszczyka.

ZABRZE
* Odradzamy przejazd ul. Wolności od skrzyżowania z Rymera do granicy z Rudą Śląską. Trwa budowa DTŚ i przesuwanie torów tramwajowych.

ZAWIERCIE
* Ul. Blanowska w kierunku na Morsko do wylotu na DK nr 78 - przebudowa.
* Zamknięta ul. Apteczna.

ŻORY
* Dworcowa zamknięta - budują skrzyżowanie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na raciborz.naszemiasto.pl Nasze Miasto