Trefl Gdańsk - Enea Czarni Radom 20.01.2024
Alaksiej Nasiewicz ponownie dostał szansę pokazania się w dłuższej perspektywie w meczu PlusLigi. Pochodzący z Białorusi polski atakujący Trefla Gdańsk w październiku 2023 roku ustanowił swoje indywidualne rekordy w Radomiu, gdzie żółto-czarni wygrali 3:1. W drugiej rundzie sezonu z Eneą Czarnymi trener Igor Juricić dał mu więc możliwość wykazania się.
Nasewicz wziął więc na siebie ciężar zdobywania punktów, ponieważ był aktywny na skrzydle. Szczerze trzeba jednak przyznać, że zadanie nie należało do najtrudniejszych. Enea Czarni Radom to jedna z najsłabszych ekip w PlusLidze. Zespół prowadzony przez trenera Waldo Kantora do tej pory wygrał tylko dwa spotkania (z drużynami ze Lwowa i z Częstochowy). Sobotnie spotkanie w hali Ergo Arena przebiegało więc w szybkim tempie, bo rywale wielkich oporów nie stawiali.
A już na pewno w dwóch pierwszych partiach, w których gdańszczanie prowadzili od początku do końca. Nieco problematycznie zrobiło się w trzecim secie, kiedy to rozluźniony Trefl przegrywali na początku 4:7. Później też bywało różnie, ale w decydującej części partii zawodnicy Juricicia pokazali, że nie zamierzają przeciągać meczu, który i tak rozpoczął się o godz. 20.30.
- Dziękuję wszystkim za przybycie. Czujemy wasz doping i jesteśmy wam za to wdzięczni - powiedział kibicom po meczu Kamil Droszyński, rozgrywający i MVP meczu.
Trefl Gdańsk - Enea Czarni Radom 3:0 (25:18, 25:16, 25:22)
Trefl: Droszyński 4, Niemiec 4, Nasewicz 12, Urbanowicz 6, Sawicki 10, Orczyk 11, Martínez (libero) oraz Kampa, Sasak 7
Czarni: Todorovic, Ostrowski 6, Hofer 5, Formela 12, Meljanac 9, Rajsner 5, Nowowsiak (libero) oraz Gomułka, Gniecki, Buszek, Piotrowski, Smoliński 2
Widzów: 2250
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?