Coraz więcej uchodźców z Ukrainy na przejściu granicznym w Dorohusku

Już od rana w piątek na przejściu drogowym w Dorohusku trwa wzmożony napływ uchodźców z Ukrainy. Wpuszczane są jedynie kobiety i dzieci. Aby wjechać do Polski trzeba odstać w kolejce prawie dobę.

Na pobliskim parkingu jest mnóstwo samochodów, w których obywatele Ukrainy czekają na swoich bliskich. Część osób kierowana jest do punktu recepcyjnego w Pałacu Suchodolskich w Dorohusku.

- Od rana przyjęliśmy już 129 osób z Ukrainy, w większości to kobiety i dzieci. Ponad 80 osób skierowaliśmy już do budynku przyszłego Domu Pomocy Społecznej w Rejowcu. Cały czas przybywa uchodźców - usłyszeliśmy w punkcie recepcyjnym zorganizowanym w Pałacu Suchodolskich w Dorohusku.

- W tym trudnym momencie wszyscy, niezależnie od sympatii politycznych, poglądów, rzeczy, które nas dzielą na co dzień, powinniśmy być zjednoczeni i patrzeć w jednym kierunku. Ten kierunek to pomoc naszym wschodnim sąsiadom, zdradzonym i nie bójmy się tego słowa, przez oczy współczesnego świata - pisze na swoim fanpage'u prezydent Chełma Jakub Banaszek.

Przy dworcu PKP w Chełmie zaczyna funkcjonować punkt informacyjno – administracyjny. Wszystkie osoby, które uciekają z Ukrainy, a znajdą się w Chełmie, będą mogły tam uzyskać wszelkie niezbędne informacje. Takie punkty, na tych samych zasadach tworzone są w innych miastach.

Z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Chełmie pracownice pojechały na dworzec pomagać ludziom, bo już jest bardzo dużo uchodźców. Na chełmskiej hali MOSiR trwają przygotowania do stworzenia tu punktu pomocy.

- Koordynacją wszelkich działań zajmuje się wojewoda, jako przedstawiciel administracji rządowej. Jesteśmy (wszyscy samorządowcy - przyp. red.) w kontakcie z Urzędem Wojewódzkim od kilku tygodni. Wiedzieliśmy, że może dojść do tej sytuacji. Teraz wdrażane są procedury, zalecenia, które były przedmiotem naszych wielotygodniowych dyskusji, przygotowań - podkreśla prezydent Jakub Banaszek.

- To czas powagi, sprawnego działania, współpracy i przede wszystkim okazania wsparcia, pomocy. Jako miasto Chełm będziemy udzielać każdej niezbędnej pomocy. Jesteśmy przygotowani na zapewnienie miejsc noclegowych, niezbędnych środków do funkcjonowania. Nad tym procesem czuwają komórki zarządzania kryzysowego UM i UW - dodaje.

Jednocześnie prezydent Chełma podkreśla, że nie ma zagrożenia w braku dostaw paliwa czy sztucznego wywindowania cen na stacjach paliw. Oczywiście, prywatni właściciele mogą podnieść ceny - tak jak się stało w województwie łódzkim, ale Orlen, który w Polsce dostarcza paliwa nie ma możliwości wywindowania swoich cen. Został wydany w tej sprawie oficjalny komunikat.

- Nie jest zagrożone funkcjonowanie miejskiej komunikacji. Informacje o reglamentacji paliwa dla miejskiej spółki są fake newsem - dodaje prezydent.

W przyszłym tygodniu zostanie w Urzędzie Miasta uruchomiony punkt dla wszystkich przedsiębiorców, którzy prowadzą swoje działalności we współpracy z Ukrainą. Funkcjonuje także sztab kryzysowy, który w przypadku jakichkolwiek pytań, problemów udzieli niezbędnej odpowiedzi, pomocy.