Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy jest szansa na tańszą energię w Chełmie? Podczas ostatniej sesji Rady Miasta wybuchła gorąca dyskusja

Klaudia Szynkaruk
Klaudia Szynkaruk
LXIII Sesja Rady Miasta Chełm w dniu 29.09.2022 r.
LXIII Sesja Rady Miasta Chełm w dniu 29.09.2022 r. Miasto Chełm/Youtube
Podczas ostatniej sesji Rady Miasta Chełm radni klubu Chełmianie złożyli wniosek o poruszenie tematu współpracy Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej z Chełmską Spółdzielnią Mieszkaniową. Czy taka współpraca może mieć przyszłość? Doszło do gorącej wymiany zdań, dotyczącej między innymi podwyżek cen energii.

Jak powiedział podczas Sesji Rady Miasta Kamil Błaszczuk przewodniczący klubu Chełmianie, Radny Rady Miasta Chełm, głównym celem złożenia wniosku było zarysowanie problemu między Miejskim Przedsiębiorstwem Energetyki Cieplnej a Chełmską Spółdzielnią Mieszkaniową, który wszyscy dostrzegali. – Kilku mieszkańców z ChSM zwróciło się do nas z prośbami o interwencję w sprawie rosnących kosztów. Nie do końca rozumieją szczegółowe zasady rozliczeń pomiędzy ChSM i MPEC – pisali we wniosku radni.

– My nie mamy możliwości innego i innego zasilenia finansowego, jak tylko w oparciu o taryfę. Pierwszą taryfę podniosłem jeszcze w grudniu, w tamtym roku, kolejna zmiana taryfy w tym roku w kwietniu i teraz we wrześniu, jest nowa taryfa obowiązująca. W chwili obecnej nie ma tańszego źródła ciepła niż węgiel. Tylko że każda dostawa, kolejna węgla jest po nowych cenach – tłumaczył na Sesji prezes MPEC Sławomir Zawiślak. MPEC zapewniło, że mieszkańcy nie mają się o co martwić, ponieważ do końca roku przedsiębiorstwo posiada zabezpieczony węgiel.

Powrócił również temat współpracy MPEC z Cemexem, która miałaby polegać na przyłączeniu źródła ciepła z produkcji cementu do miejskiego systemu ciepłowniczego. – Jeżeli chodzi o kwestie ciepła odpadowego, które ma być pozyskane z Cemexu, odbyło się spotkanie z prezesem Radzieńczakiem, doprecyzowujemy ostatnie szczegóły – powiedział Zawiślak, tłumacząc ze więcej informacji, nie może podać bez zgody drugiej strony, ze względu na klauzulę poufności.

Jednak nie wszystkich usatysfakcjonowały podawane odpowiedzi. – Dla nas radnych i mieszkańców ważne jest, jak te działania przełożą się na cenę jednostkową ciepła. O ile ona wzrośnie czy zostanie utrzymana na obecnym poziomie? – dopytywał radny Stanisław Mościcki.

– Z tego wystąpienia niewiele usłyszeliśmy istotnych dla nas, mieszkańców spraw. Więcej pozyskaliśmy informacji, jak wyglądał przebieg życia zawodowego pana prezesa – ironizowała prezes Chełmskiej Spółdzielni Mieszkaniowej Ewa Jaszczuk, wytykając dodatkowo spółce zaniżenie strat, które poniosła w ubiegłym roku. Jaszczuk poinformowała o zapisie w sprawozdaniu finansowym, który mówi o wyniku finansowym, który ma być pokryty kapitałem zapasowym w kwocie przekraczającej 5 mln złotych, gdzie pozostała część to wypracowane zyski. – Więc zachodzi pytanie: jakich zysków? Czy zysków w związku z kolejnymi podwyżkami taryf? Skąd państwo planujecie te zyski? Ja oczywiście, i wszyscy mieszkańcy, odbiorcy ciepła, życzylibyśmy sobie, żeby takie zyski faktycznie spółka gminna przynosiła. Ponieważ wtedy bylibyśmy przekonani, że nie będzie kolejnych podwyżek cen ciepła dla naszych mieszkańców – dodała prezes CHSM.

Swoje stanowisko w sprawie zajął również prezydent Chełma, Jakub Banaszek przypominając, jak poinformował w 2019 roku o słabej sytuacji MPEC (perspektywa rosnących cen), oraz o braku 90 mln złotych na modernizację ciepłowni. Miasto otrzymało dofinansowanie w kwocie 13 mln na kogenerację z NFOŚ ale nie mogło z niego skorzystać, ponieważ brakowało środków własnych, do tego doszły wzrosty cen uprawnień do CO2. – Dziś, i pan radny Mościcki i pani prezes, mówią, że nie ma kogeneracji, spółka nie zrealizowała tego, co miała zrobić, oddaliście te środki. Gdybyśmy to zrealizowali, i żeby było jasne, ja się tym nie chwalę, to dla nas szczęście; mielibyśmy ceny za GJ od 150 do 300 zł – podkreślił. Przy tej sytuacji, która jest ogólnoświatowa, nie byłoby niższych opłat, to nas nie tłumaczy, po prostu nie mieliśmy środków. W związku z tym podjęliśmy rozmowy na temat sprzedaży MPEC. Spółka PGE Eneria Ciepła zainteresowana zakupem. Niestety później, w toku dyskusji, również na sesji rady miasta, nie została wyrażona zgoda na dalszy proces.

Jak tłumaczył prezydent sprzedaż ciepłowni, aby zabezpieczyć mieszkańców, to był jeden z wielu planów. Gdy żaden nie mógł dojść do skutku, rozważono porozumienie z Cemexem, do wykorzystywania ciepła odpadowego. W momencie wybuchu wojny spółka nie była w stanie zrealizować obowiązków zawartych w ramach porozumienia w kwietniu 2021 roku.

Ostatecznie nie doczekano się odpowiedzi, czy będą kolejne podwyżki cen ciepła. Prezydent zapewnił, że zrealizowanie współpracy z Cemexem może zahamować proces wzrostu cen, ale nie je obniżyć.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chelm.naszemiasto.pl Nasze Miasto