Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dłużniów. Wyprawa do największej, drewnianej cerkwi w Polsce. To nasza propozycja na majówkę

Bogdan Nowak
Bogdan Nowak
Uważa się, że ta budowla o trzech kopułach jest największym, drewnianym obiektem tego typu w Polsce. Cerkiew w Dłużniowie (gm. Dołhobyczów) ma aż 27 metrów wysokości, długość ok. 25 m oraz nawę o szerokości 10 m. Widać ją doskonale z okolicznych pól. A można do niej dojść schodami zakończonymi charakterystycznymi słupami w formie walców przykrytych daszkami.

Pośród starych lip

Grekokatolicka cerkiew p.w. Podwyższenia Krzyża (z 1882 roku) w Dłużniowie jest trójdzielna i ma konstrukcję wieńcową. Z pobliskiego cmentarza można do tej świątyni dojść malowniczą drogą gruntową, przy której stoją stare, dziwnie powyginane drzewa.

Po drodze mija się także kamienną figurkę jakiejś świętej, która strzeże w tym miejscu krzyżujących się gościńców.

Stara cerkiew została zbudowana na wzgórzu. Otacza ją wieniec starych lip. Obok można zobaczyć także murowaną, trzyarkadową dzwonnicę. W samej cerkwi zachowały się m.in. stare polichromie oraz zdekompletowany ikonostas.

Lekkość i monumentalność

„Cerkiew Dłużniowie ma wiele analogii do cerkwi chłopiatyńskiej” – czytamy w książce Jana Góraka pt. „Dawne cerkwie drewniane w województwie zamojskim”. „Bryła o akcentach pionowych podkreślonych wysokością tamburów (inaczej bębny – chodzi o część budynku na rzucie koła, wieloboku lub elipsy, stanowiąca podbudowę pod kopułę lub hełm), zwłaszcza zaś wydłużonych kopuł, daję smukłą i lekką sylwetę sprawiając wrażenie niezwykłej monumentalności. Tak jest zresztą istotnie, bowiem cerkiew dłużniowska jest największą, trzykopułową cerkwią na Zamojszczyźnie”.

Drugiej takiej nie ma w całym kraju. Nie tylko ona jest ozdobą wschodnich rubieży Zamojszczyzny.

Droga na cmentarz

Dłużniów (gm. Dołhobyczów) to bez wątpienia jedna z najciekawszych i najbardziej malowniczych miejscowości w regionie. Nadal jest niedoceniana, chociaż nie brakuje tam unikatowych zabytków. Warto się wybrać nie tylko do wielkiej, drewnianej cerkwi. Kilkaset metrów od świątyni można także oglądać zabytkowy cmentarz. Można tam dojść drogą gruntową.

Został on założono w pierwszej połowie XIX wieku. Dawniej był grekokatolicki, ale teraz tę piękną, położoną na wzgórzu nekropolię o wielkości blisko 1 hektara użytkują katolicy. Południową jej część zajmują stare nagrobki. Jest ich tam około setki.

Dwie, kamienne Marie

Niektóre z nich są pochodzą z warsztatów bruśnieńskich. To charakterystyczne krzyże z wizerunkami Chrystusa. Często można przy nich oglądać płaskorzeźby lub rzeźby dwóch Marii. W niektórych słupach owych charakterystycznych dla wschodniej części Zamojszyzny oraz m.in. okolic Horyńca Zdroju krzyży widać wnęki, w których podobno kiedyś wstawiano drewniane świątki.

Na cmentarzu zobaczymy także m.in. krzyże stylizowane na maltańskie oraz wiele misternie wykonanych figur świętych (w tym Matki Boskiej) o owalnych szerokich twarzach. Niektóre z nich wyglądają na łagodne, na innych maluje się jednak jakaś kresowa ogorzałość i surowość.

Zwykle takie nagrobki postawione przed II wojną mają inskrypcje w języku ukraińskim, a powojenne – w polskim.

Warto także odwiedzić inne, zabytkowe cerkwie w tej okolicy: w Mycowie, Chłopiatynie, Budyninie czy m.in. w Korczminie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Dłużniów. Wyprawa do największej, drewnianej cerkwi w Polsce. To nasza propozycja na majówkę - Zamość Nasze Miasto

Wróć na wlodawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto