Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dożynki odbywają się w wielu gminach. Czy w tym roku jest co świętować? Zapytaliśmy o to rolników

Bogdan Nowak
Bogdan Nowak
- Plony rzepaku, a uprawiam go 35 ha, były w tym roku zadowalające. To dobrze – mówi. - W tym roku zbieram też gorczycę. Ona wypadła słabo, poniżej oczekiwań. Nie wiem dlaczego. Natomiast jeśli chodzi o zboża plony trudno nazwać rekordowymi, tak bym to określił. Dlaczego? Chodzi głównie o ceny nawozów, które wzrosły wielokrotnie
- Plony rzepaku, a uprawiam go 35 ha, były w tym roku zadowalające. To dobrze – mówi. - W tym roku zbieram też gorczycę. Ona wypadła słabo, poniżej oczekiwań. Nie wiem dlaczego. Natomiast jeśli chodzi o zboża plony trudno nazwać rekordowymi, tak bym to określił. Dlaczego? Chodzi głównie o ceny nawozów, które wzrosły wielokrotnie Bogdan Nowak
To prawdziwa, roztańczona i rozśpiewana fala. Rolnicy w całej Polsce świętują dożynki. Obchody Święta Plonów organizowane są w wielu powiatach i gminach. Odbywają się koncerty, barwne korowody dożynkowe, wręczane są zasłużonym gospodarzom medale. Jaki jednak tak naprawdę był ten rok dla rolników? Czy naprawdę są powody do radości?

Jolanta Siek jest właścicielką gospodarstwa rolnego w Łabuńkach Drugich (powiat zamojski). Obsiała w tym roku pola pszenicą i rzepakiem. W sumie to 14 hektarów upraw.

- Tegoroczne dożynki z mojej perspektywy będą trochę smutne – mówi Jolanta Siek. - Oceniam, że moje plony są o około 20 proc. niższe niż w ubiegłym roku. Złożyło się na to wiele czynników. Była susza, ale w same żniwa padało. Przez to przedłużyły się one o 1,5 tygodnia. W końcu odetchnęliśmy z ulgą, bo udało się je szczęśliwie zakończyć. Plony są też niższe, bo podrożały nawozy. To wszystko przełożyło się na to... co teraz mamy.

Daleko od optymizmu

Pani Jolanta ocenia, że w takiej sytuacji jest też wielu innych rolników. Pojawiła się także niepewność. A ona, jak mówi, potrafi spędzić sen z oczu nawet doświadczonym gospodarzom. - Autentycznie obawiamy się już jak żniwa będą wyglądały w przyszłym roku – zastanawia się. - Jakie będą np. ceny za płody rolne, ile będą kosztowały nawozy itd.

Inni rolnicy także nie są raczej w radosnych nastrojach. Pan Michał (nazwisko do wiadomości redakcji) ma w powiecie chełmskim duże gospodarstwo rolne. Jest daleki od optymizmu.

- Plony rzepaku, a uprawiam go 35 ha, były w tym roku zadowalające. To dobrze – mówi. - W tym roku zbieram też gorczycę. Ona wypadła słabo, poniżej oczekiwań. Nie wiem dlaczego. Natomiast jeśli chodzi o zboża plony trudno nazwać rekordowymi, tak bym to określił. Chodzi głównie o ceny nawozów, które wzrosły wielokrotnie. Więc dałem ich mniej... Tego nie było od lat 90. ub. wieku. Realnych problemów rolnikom naprawdę nie brakuje. O tym podczas Święta Plonów powinno się mówić.

Nasz rozmówca ma zastrzeżenia do terminów tegorocznych dożynek, które są organizowane niemal w każdej gminie. Dlaczego? - Niektórzy rolnicy są jeszcze w połowie pracy, ale w gminach już organizowane są Święta Plonów. To znacznie za wcześnie. Naprawdę – podkreśla pan Michał. - Uważam, że trzeba było z tym poczekać do września. Tymczasem tak ważne dla rolników dożynki zamieniane są często w pikniki rodzinne, zabawy, dyskoteki, sam już nie wiem w co. Od dawna o tym myślę. Bo moim zdaniem to mija się z celem.

Kto jest bohaterem?

Podobnych głosów jest więcej. - Co roku chodzę na dożynki organizowane w naszej gminie. Teraz też się wybieram – mówi jeden z rolników z Zamojszczyzny (ma 58 lat). - Widzę, że tam głównymi bohaterami są wójtowie, różni przewodniczący, przyjezdni goście, jakieś gwiazdki disco polo. Nie czuję, już, że to jest moje święto, że to podsumowanie mojej rocznej pracy, rolniczego trudu. A tak było dawniej. Brakuje też dyskusji o prawdziwych, rolniczych problemach. Bo to jest ten czas. Trzeba do tego powrócić, albo... nocne zabawy młodzieży przestać nazywać dożynkami.

Nie wszyscy widzą to tak ostro. - Nie ma kłopotu. Ludzie chcą się bawić w plenerze. I zobaczyć coś pięknego na scenie. Potańczyć. Nie będą przecież robić dożynek we wrześniu, gdy przyjdą jesienne szarugi – kwituje inny rolnik. - Bo kto na takie imprezy przyjdzie?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dożynki odbywają się w wielu gminach. Czy w tym roku jest co świętować? Zapytaliśmy o to rolników - Zamość Nasze Miasto

Wróć na wlodawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto