Lubelscy terytorialsi mają za sobą pracowity weekend. Szkolili się w terenie

Mimo intensywnego zaangażowania w działania przy granicy, w ramach operacji „Silne Wsparcie”, żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej doskonalą swoje umiejętności bojowe zgodnie z obowiązującym kalendarzem szkoleniowym. Strzelanie, czarna taktyka, patrole oraz zakładanie posterunków obserwacyjnych - to w skrócie główne zadania szkoleniowe terytorialsów, jakie wykonywali w zeszły weekend.

– Żołnierze 21 lubelskiego batalionu lekkiej piechoty realizowali szkolenie rotacyjne na kilku kierunkach. Grupa żołnierzy udała się na strzelnicę Osówka w gminie Niemce, by tam ćwiczyć umiejętności strzeleckie, inna grupa w okolicach Lubartowa odbyła zajęcia z tzw. czarnej taktyki, czyli działań prowadzonych w terenie zabudowanym. Szkolenia odbyły się również na przykoszarowym pasie ćwiczeń taktycznych na Majdanku w Lublinie – informuje kpt. Damian Stanula, oficer prasowy 2 LBOT.

Na terenie jednostki wojskowej w Białej Podlaskiej spotkali się żołnierze z 23 bialskiego batalionu lekkiej piechoty. Następnie udali się na ćwiczenia w swoim stałym rejonie odpowiedzialności, czyli tym razem m.in. do Kodnia i Sławatycz. Terytorialsi doskonalili tam takie umiejętności jak: zakładanie posterunków obserwacyjnych czy prowadzenie patroli pieszych.

Intensywne dni mają za sobą również ochotnicy, którzy w sobotę (9.10) stawili się w jednostce w Białej Podlaskiej. Żołnierze rezerwy podjęli decyzję, by wrócić do wojska i kontynuować karierę wojskową w szeregach lubelskiej brygady. Ćwiczenia rozpoczęli od zajęć sprawdzających wiedzę, umiejętności strzeleckie oraz sprawność fizyczną.

Szkolenie wyrównawcze potrwa przez cztery weekendy. Zakończy się w listopadzie pętlą taktyczną.