Nie będzie połączenia gmin we Włodawie

Mimo to autorzy pomysłu nie rezygnują z jego realizacji. - Decyzja radnych oznacza jednak, że dyskusje i negocjacje będą się toczyć nadal nieformalnie - czytamy w serwisie ias24.pl

Jeśli odpowiedni wniosek zostanie złożony do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji do końca marca przyszłego roku, to ewentualne połączenie miasta i gminy w jeden samorząd będzie możliwe 1 stycznia 2013 roku.

Włodawa chce wchłonąć gminę wiejską. Mieszkańcy przeciwni

Samorządowcy z gminy miejskiej proponują połączenie miasta i gminy w jedną jednostkę, by m.in. ograniczyć koszty utrzymania administracji do jednej rady i jednego urzędu. Ich zdaniem konsolidacja budżetów obydwu samorządów umożliwi też lepsze zarządzanie i większe wykorzystanie pomocy finansowej państwa, która przysługuje przez 5 lat od połączenia samorządów.

Nowa jednostka złożona z Miasta i Gminy Włodawa, obejmowałaby 263 tysiące kilometrów kwadratowych powierzchni, na których mieszkałoby prawie 20 tysięcy mieszkańców.

Tymczasem tej fuzji sprzeciwiają się nie tylko mieszkańcy i władze gminy wiejskiej, ale i związkowcy czy politycy.

Szymon Martys z Polskiej Partii Pracy - "Sierpień 80" w przesłanym do mediów oświadczeniu stanowczo sprzeciwia się planom połączenia obu samorządów.

- Oburza nas, że tak ważne decyzje próbuje się podejmować po cichu, za zamkniętymi drzwiami gabinetów, bez konsultacji z mieszkańcami gminy i jej władzami. Nikt z przedstawicieli władz miasta we Włodawie nie próbował przekonań mieszkańców gminy wiejskiej do tej fuzji, a samorządowcy o samym pomyśle dowiedzieli się pokątnie - napisał w liście.

- Miasto argumentuje, że połączenie obu podmiotów jest nieuchronne ponieważ większość mieszkańców wsi i tak pracuje we Włodawie i wysyła dzieci do miejskich szkół i przedszkoli. Zapomina jednak dodać, że włączenie gminy wiejskiej ma służyć przede wszystkim nie polepszeniu bytu jego mieszkańców, a ratowaniu mocno nadszarpniętych finansów miasta - czytamy dalej. Do przekroczenia dozwolonego, 60-procentowego progu zadłużenia brakuje mu już tylko niespełna miliona złotych, co oznacza, że nad miastem wisi groźba bankructwa. W tej sytuacji połączenie obu gmin może skutkować zlikwidowaniem części szkół czy świetlic na terenach wiejskich, jak i zahamowaniem inwestycji drogowych i wodociągowych na tym terenie. Nie rozumiemy czemu za fatalną politykę władz miejskich odpowiadać mają mieszkańcy pobliskich wsi.

Zobacz serwis Z przymrużeniem oka
Zobacz Kronikę policyjną województwa Lubelskiego

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!