Temat sprzedaży przez miasto z 99 proc. bonifikatą kamienicy, w której niegdyś mieszkał i pracował "polski Edison" pojawił się miesiąc temu. Stowarzyszenie Siemacha w trybie bezprzetargowym chciało nabyć nieruchomość przy ul. Sowińskiego i urządzić w nim dom dziecka. Organizacja podkreślała także, że modernizując obiekt, zachowa pamięć o dokonaniach Jana Szczepanika.
Na sprzedaż kamienicy za symboliczną kwotę zgodę musi jednak wydać rada miejska. Miesiąc temu tarnowscy radni zdjęli punkt w tej sprawie z porządku obrad. Podczas czwartkowej (25 kwietnia) sesji radny PiS Mirosław Biedroń zwrócił się podobnym wnioskiem.
Tłumaczył to apelem, który do radnych skierowali wspólnie Naczelna Organizacja Techniczna w Tarnowie, Izba Przemysłowo-Handlowa oraz Fundacja Jana Szczepanika. Od pewnego czasu mają one bowiem własne pomysły na wykorzystanie kamienicy, w której żył słynny wynalazca.
-Propozycja zbycia dla Stowarzyszenia Siemacha tego budynku i utworzenia w nim domu dziecka jest dla nas absurdalna i to zbycia za jeden procent wartości, gdy my jak staraliśmy się o utworzenie w tym miejscu Centrum Myśli Szczepanika, to miasto powiedziało, że sprzeda nam za pełną wartość, a teraz nagle taka bonifikata. Poza tym utworzenie domu dziecka w tym miejscu, w starej kamienicy, przy ulicy bez choćby placu zabaw to jest skandal - mówi Renata Łabędź, prezes Naczelnej Organizacji Technicznej w Tarnowie.
Dyskusja i głosowanie tarnowskich radnych
Ostatecznie wniosek o wykreślenie punktu w sprawie sprzedaży kamienicy nie uzyskał wymaganego poparcia innych radnych. Radni musieli więc podjąć decyzję w sprawie przyszłości nieruchomości przy ul. Sowińskiego.
Głosowanie w tej sprawie poprzedziła gorąca dyskusja. Część radnych uważała, że plany Naczelnej Organizacji Technicznej wydają się bardziej sensowne niż utworzenie w kamienicy domu dziecka.
- Mamy kamienicę, w której zaczęła się historia fotografii barwnej, w której Jan Szczepanik dokonał przełomu. To jest perełka, do której uważam, że jeśli byłoby to centrum Szczepanika czy jakkolwiek to nazwane inaczej, przyjeżdżaliby turyści, miłośnicy fotografii, znawcy, profesjonaliści z całego świata - mówił radny Mirosław Biedroń.
Inni przekonywali natomiast, że decyzja w sprawie sprzedaży obiektu podejmowana jest zbyt szybko i radni nie mieli wystarczająco dużo czasu, aby przemyśleć całą sytuację.
- Był zorganizowany wyjazd do Siemachy do Odporyszowa, aby porozmawiać z księdzem Augustyńskim i zobaczyć, jak wygląda i jak jest zorganizowany tam dom dziecka. Zgłosiło się dwóch radnych. Było zorganizowane wyjście na zapoznanie się z kamienicą - przyszło trzech radnych. Więc odpowiedzcie sobie państwo, czy zrobiliście wszystko, żeby z tą sytuacją i z tym problemem się zapoznać. Wydaje mi się, że nie - odpowiadała radnym Małgorzata Mękal, wiceprezydent Tarnowa.
Dodała, że według jej wiedzy Stowarzyszenie Siemacha miało już zapewnienia z Ministerstwa Kultury na dotację wynoszącą ponad 2 mln zł na remont kamienicy przy ul. Sowińskiego.
Ostatecznie radni nie zgodzili się na sprzedaż nieruchomości. Uchwałę w tej sprawie poparł jedynie Marek Ciesielczyk. Przeciw byli radni PiS oraz Krystyna Mierzejewska z Koalicji Obywatelskiej. Pozostali rajcy z KO i klubu Nasze Miasto Tarnów wstrzymali się od głosu.
Dom Jana Szczepanika przy ul. Sowińskiego 11 w Tarnowie
Willa Świtezianka wybudowana została na początku XX wieku przy ul. Sowińskiego 11. Należała do teścia Jana Szczepanika, a on sam mieszkał w niej i pracował w latach 1907-1914. W pracowni urządzonej na strychu pracował nad patentami z dziedziny barwnej fotografii i przeźroczy. Opracował tam m.in. metodę „blaknięcia”, która stwarzała możliwości wykonania zdjęć i odbitek fotograficznych w kolorze zamiast czarno-białych.
Ostatnim właścicielem kamienicy przed wojną był Chaim Schneps. Od 2003 roku trwała batalia sądowa między miastem, a mieszkającym w Izraelu spadkobiercą byłego właściciela o prawo własności do budynku. W wyniku różnych rozstrzygnięć sądu kamienica kilka razy zmieniała właściciela. W 2019 roku Sąd Okręgowy w Tarnowie stwierdził, że Skarb Państwa nabył willę w drodze zasiedzenia. To jednak nie kończyło sporu, ponieważ adwokat spadkobiercy wniósł kasacje do Sądu Najwyższego. W 2021 roku skarga kasacyjna została ostatecznie oddalona.
W mieście zaczęto wtedy głośno mówić o utworzeniu w kamienicy muzeum Jana Szczepnika. Magistrat nie miał jednak pieniędzy na remont budynku, a starania urzędników o dotacje z Rządowego Programu Odbudowy Zabytków zakończyły się niepowodzeniem.
W związku z tym Miejski Zarząd Budynków, który administruje kamienicą, przeprowadzał w niej jedynie doraźne remonty.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Tak wyglądał Tarnów w czasach naszego dzieciństwa. Sentymentalny powrót w lata 90-te
- Świąteczne balowanie w Alfie było wyśmienite. Tłumy imprezowiczów na parkiecie!
- To już nie ruiny, a prawdziwa zamkowa wieża. Region zyskał piękną atrakcję
- Tak się z nas śmieją internauci. Oto najzabawniejsze memy o Tarnowie i nie tylko
- CenterMed świętował swoje urodziny w Centrum Sztuki Mościce na rockowo
- Miasto ma pomysł na wykorzystanie ruin przy Wielkich Schodach. To miejsce wstydu!
Darmowe sadzonki dla mieszkańców przy II LO w Tarnowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?