Do zdarzenia doszło w środę, 30 listopada tuż po godzinie 9 na terenie gminy Stary Brus. O znalezieniu ciała mężczyzny policjantów powiadomił dyspozytor pogotowia.
- Policjanci, którzy zostali skierowani na miejsce potwierdzili zgłoszenie i zastali leżące na polu ciało 67-latka z gminy Stary Brus. Jak się okazało, służby powiadomił jeden z sąsiadów, który zauważył leżącego na ziemi człowieka – informuje sierż. Elwira Tadyniewicz, rzecznik włodawskich policjantów. - Na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza pod nadzorem prokuratora. Wstępnie ustalono, że powodem śmierci było wychłodzenie organizmu.
Śledczy wstępnie wykluczyli udział osób trzecich, gdyż 67-latek nie miał widocznych obrażeń ciała. Z ustaleń policji wynika, że mężczyzna we wtorek, 29 listopada w godzinach wieczornych poszedł do sąsiada, gdzie mieli pić alkohol. Następnego dnia nad ranem, 67-latek już nie żył, znalazł go sąsiad około 700 metrów od domu gospodarza.
- Dokładne okoliczności śmierci mężczyzny będą teraz szczegółowo wyjaśniane. Decyzją prokuratora ciało mężczyzny zostało zabezpieczone celem wykonania sekcji zwłok – mówi Tadyniewicz.
Policja apeluje, by nie być obojętnym wobec osób narażonych na wychłodzenie. - Do takich osób szczególnie należą osoby nietrzeźwe, osoby starsze, bezdomni przebywające na dworze. Jeśli widzimy taką osobę, nie wahajmy się powiadomić o tym służby ratunkowe, które sprawdzą takie zgłoszenie – dodaje rzecznik.
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?