Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Urząd Miasta Chełm stworzył własną grupę na Facebooku. Od postów mieszkańców odbijało się echo

KSZ
Jolanta Masiewicz/archiwum
Chełmianie zdecydowanie są bardzo zaangażowani w życie swojego miasta. Udowadnia to między innymi ich aktywność na grupie założonej przez miejskich urzędników.

Wszystko zaczęło się od obywatelskiej inicjatywy i grupy znajdującej się pod nazwą "Chełmski Departament Bubli" to tam właśnie chełmianie aktywnie i chętnie wytykali, co w Chełmie nie działa tak, jak powinno. Główną tematyką postów były ubytki w infrastrukturze drogowej. Na internetową działalność mieszkańców miesiąc temu zareagowało kierownictwo Urzędu Miasta Chełm oraz Gabinet Prezydenta tworząc nowe konto na Facebooku, dedykowane współpracy w zakresie omawianych na grupie problemów.

– Zgłaszanych jest tu wiele ważnych kwestii, słusznych uwag, których często pracownicy UM „nie widzą” lub o nich „nie wiedzą”, a które należy rozwiązać. W końcu celem wszystkich jest, aby każdy kolejny dzień był lepszy od poprzedniego. Czasami zdarza się, że są poruszane tu kwestie, które nie zgadzają się ze stanem faktycznym i myślimy, że dobrym posunięciem byłoby także, aby za pośrednictwem tej grupy wyjaśniać znaki zapytania, czy takie powstałe sytuacje – pisali w oświadczeniu na grupie chełmscy urzędnicy.

Jak zapowiadano, obecność urzędników miała na celu odpowiedzi, a także zgłaszanie właściwym komórkom organizacyjnym wskazanych problemów.

– Będziemy odpowiadać na pytania w postach lub ustalimy jak rozwiązać dany problem i wrócimy z właściwą odpowiedzią – podkreślali.

Tak też się działo przez około tydzień, a w międzyczasie urzędnicy założyli własną grupę o nazwie "Miasto Chełm — Naprawmy TO", która miała pełnić formę taką jak wcześniejsza, lecz z możliwością kontroli i filtrowania komentarzy. Długo obecność urzędników na Facebooku nie potrwała, ponieważ już od początku posty na nowej grupie były ignorowane i odbijały się niczym echem, bez odpowiedzi.

— Oni mieszkają, oni wszystko widzą i wiedzą — grupa niepotrzebna. Powstała pewnie, żeby ocieplić reszki wizerunku w relacjach mieszkaniec urząd – mówi jeden z członków grupy.

Na prośby chełmian postanowiliśmy skontaktować się z Urzędem Miasta, aby sprawdzić, dlaczego profil miejski zamienił się w widmo.

– Ze względu na to, że 95% zgłoszeń na niniejszej grupie dotyczy dziur w drogach, czekaliśmy na zawarcie umowy z wykonawcą, który będzie prowadził w mieście remonty bieżące. To było konieczne, by móc odnosić się do zgłoszeń. Umowa zostanie zawarta najprawdopodobniej już w tym tygodniu – poinformował "Kurier Lubelski" Damian Zieliński z gabinetu prezydenta Chełma. – Wtedy opublikujemy na grupie zbiorczy post, w którym wskażemy ulice, które łatane będą w pierwszej kolejności. Będziemy rzecz jasna dalej zbierać zgłoszenia od mieszkańców i przekazywać je "ekipie remontowej" po to, by — w miarę możliwości — załatać jak najwięcej ubytków — podkreślił.

Nie minęła nawet godzina, gdy po naszej interwencji na grupie pojawił się post umieszczony przez profil chełmskich urzędników. Oprócz wytłumaczenia milczenia mieszkańcy dowiedzieli się, że dzięki ich postom i aktywności wkrótce rozpoczną się prace remontowe na takich chełmskich ulicach jak Wiercieńskiego, Bazylany, Wieniawskiego, Wołyńska, Połaniecka, Ogrodowa, Metalowa, Graniczna, Piramowicza oraz Lipowa. Kolejność napraw ma być prowadzona według hierarchii potrzeb.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chelm.naszemiasto.pl Nasze Miasto