Wszystko zaczęło się od obywatelskiej inicjatywy i grupy znajdującej się pod nazwą "Chełmski Departament Bubli" to tam właśnie chełmianie aktywnie i chętnie wytykali, co w Chełmie nie działa tak, jak powinno. Główną tematyką postów były ubytki w infrastrukturze drogowej. Na internetową działalność mieszkańców miesiąc temu zareagowało kierownictwo Urzędu Miasta Chełm oraz Gabinet Prezydenta tworząc nowe konto na Facebooku, dedykowane współpracy w zakresie omawianych na grupie problemów.
– Zgłaszanych jest tu wiele ważnych kwestii, słusznych uwag, których często pracownicy UM „nie widzą” lub o nich „nie wiedzą”, a które należy rozwiązać. W końcu celem wszystkich jest, aby każdy kolejny dzień był lepszy od poprzedniego. Czasami zdarza się, że są poruszane tu kwestie, które nie zgadzają się ze stanem faktycznym i myślimy, że dobrym posunięciem byłoby także, aby za pośrednictwem tej grupy wyjaśniać znaki zapytania, czy takie powstałe sytuacje – pisali w oświadczeniu na grupie chełmscy urzędnicy.
Jak zapowiadano, obecność urzędników miała na celu odpowiedzi, a także zgłaszanie właściwym komórkom organizacyjnym wskazanych problemów.
– Będziemy odpowiadać na pytania w postach lub ustalimy jak rozwiązać dany problem i wrócimy z właściwą odpowiedzią – podkreślali.
Tak też się działo przez około tydzień, a w międzyczasie urzędnicy założyli własną grupę o nazwie "Miasto Chełm — Naprawmy TO", która miała pełnić formę taką jak wcześniejsza, lecz z możliwością kontroli i filtrowania komentarzy. Długo obecność urzędników na Facebooku nie potrwała, ponieważ już od początku posty na nowej grupie były ignorowane i odbijały się niczym echem, bez odpowiedzi.
— Oni mieszkają, oni wszystko widzą i wiedzą — grupa niepotrzebna. Powstała pewnie, żeby ocieplić reszki wizerunku w relacjach mieszkaniec urząd – mówi jeden z członków grupy.
Na prośby chełmian postanowiliśmy skontaktować się z Urzędem Miasta, aby sprawdzić, dlaczego profil miejski zamienił się w widmo.
– Ze względu na to, że 95% zgłoszeń na niniejszej grupie dotyczy dziur w drogach, czekaliśmy na zawarcie umowy z wykonawcą, który będzie prowadził w mieście remonty bieżące. To było konieczne, by móc odnosić się do zgłoszeń. Umowa zostanie zawarta najprawdopodobniej już w tym tygodniu – poinformował "Kurier Lubelski" Damian Zieliński z gabinetu prezydenta Chełma. – Wtedy opublikujemy na grupie zbiorczy post, w którym wskażemy ulice, które łatane będą w pierwszej kolejności. Będziemy rzecz jasna dalej zbierać zgłoszenia od mieszkańców i przekazywać je "ekipie remontowej" po to, by — w miarę możliwości — załatać jak najwięcej ubytków — podkreślił.
Nie minęła nawet godzina, gdy po naszej interwencji na grupie pojawił się post umieszczony przez profil chełmskich urzędników. Oprócz wytłumaczenia milczenia mieszkańcy dowiedzieli się, że dzięki ich postom i aktywności wkrótce rozpoczną się prace remontowe na takich chełmskich ulicach jak Wiercieńskiego, Bazylany, Wieniawskiego, Wołyńska, Połaniecka, Ogrodowa, Metalowa, Graniczna, Piramowicza oraz Lipowa. Kolejność napraw ma być prowadzona według hierarchii potrzeb.
- Święto botaniki w Ogrodzie Botanicznym. Zobacz zdjęcia
- Dzień otwarty w schronisku dla bezdomnych zwierząt. Tu możesz adoptować przyjaciela!
- „Meeting of styles”. Trwa festiwal graffiti! [ZDJĘCIA]
- Trwają Międzynarodowe Zawody Balonowe w Nałęczowie. Zobacz zdjęcia z nocnego pokazu!
- Firma mówi: nie zrywajcie konopi teraz, zaczekajcie, aż zakwitną. I zaprasza na żniwa
- Pielgrzymi po raz 44. wyruszyli z Lublina na Jasną Górę [ZDJĘCIA]
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?