35-latek z powiatu włodawskiego na jednym z portali aukcyjnych chciał sprzedać suplementy. Po wystawieniu aukcji znalazł się chętny, który chciał kupić wystawione przedmioty za 120 zł. „Kupujący” był na tyle miły, że zaproponował dostawę na swój koszt. Poinformował, że zamówi kuriera i wszystko załatwi. Upewniał również sprzedającego, że po około 4 godzinach od finalizacji transakcji pieniądze trafią na rachunek sprzedawcy.
Poprzez jeden z komunikatorów zainteresowany kupnem przesłał link do firmy kurierskiej celem finalizacji transakcji. Z informacji, które otrzymał sprzedający wynikało, że przesyłka jest zamówiona i opłacona, że musi „jedynie” uzupełnić swoje dane. 35-latek miał problem z połączeniem, które jak się okazało, nie było prywatne. Kupujący jednak zasugerował, że to problemy techniczne i instruował jak przejść dalej.
– Mężczyzna zalogował się na stronę swojego banku, podał żądane dane, w tym numer karty i kod zabezpieczeń. Po dopełnieniu wszystkich formalności miał oczekiwać na weryfikację jego danych. Dostał informację, że transakcja została szczęśliwie zakończona, ale okazało się, że nie dla niego. Dając dostęp do wszystkich swoich danych i konta padł ofiarą oszustwa. W 3 transakcjach wykonanych z jego konta zniknęło blisko 20 tysięcy złotych – mówi podinsp. Bożena Szymańska z Komendy Powiatowej Policji we Włodawie.
Policjanci ustalają oszustów i apelują o ostrożność.
– Pamiętajmy o podstawowych zasadach bezpieczeństwa, a przede wszystkim o tym, by nie przekazywać danych, kodów, numerów kont, pieniędzy ani dokumentów nieznanej osobie. W przypadku transakcji internetowych najlepiej założyć odrębne konto przeznaczone tylko do takich transakcji. I najważniejsze-nie dajmy się oszukać – dodaje rzeczniczka.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?