Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Włodawa. 3-latek postawił służby na nogi, schował się pod materacem

P J
Dwa z trzech zgłoszeń o zaginięciu dzieci dotyczyło Okuninki
Dwa z trzech zgłoszeń o zaginięciu dzieci dotyczyło Okuninki PJ
Jednego dnia włodawscy policjanci dostali trzy zgłoszenia dotyczące zaginięcia dziecka. W przypadku 3-latka postawiono na nogi wszystkie służby ratownicze, jak się okazało, schował się przed domownikami pod materacem.

Dyżurny włodawskiej komendy policji otrzymał we wtorek, 9 sierpnia trzy zgłoszenia w sprawie zaginionych dzieci.

- Pierwsze zgłoszenie odebrał około godz. 16:00, dotyczyło 6-latka, który przebywał z matką przy „dmuchańcach” w Okunince. Dziecko nagle zaginęło – zrozpaczona matka wezwała na pomoc policję, która podjęła poszukiwania chłopca. W międzyczasie dziecko całe i zdrowe wróciło do mamy – mówi nadkom. Bożena Szymańska z włodawskiej policji.

Godzinę po tym zdarzeniu na policję zadzwoniła kobieta, że w Okunince znalazła około 3-4 letnie dziecko i czeka z nim pod jedną z restauracji. - Po chwili zadzwonił mężczyzna, który zgłosił zaginięcie swojego syna. Z opisu wynikało, że jest to to samo dziecko, którym zaopiekowała się kobieta. Maluch cały i zdrowy wrócił do rodziców – dodaje Szymańska.

Kolejne zgłoszenie odebrane o godzinie 19 dotyczyło zaginięcia 3,5-letniego chłopca w Wytycznie. Obok domku letniskowego bawił się chłopiec, gdy nagle rodzice będący w pobliżu stracili go z pola widzenia. Poszukiwania dziecka nie przyniosły rezultatu, więc zrozpaczeni rodzice powiadomili odpowiednie służby.

Na nogi postawiono 30 strażaków z najbliższych miejscowości, 20 policjantów, przewodnika z psem tropiącym, a także Straż Graniczną z kamerą termowizyjną, w poszukiwania włączyło się też około 20 okolicznych mieszkańców i rodzina. Poszukiwania obejmowały leśne tereny Poleskiego Parku Narodowego, przygotowana była także łódź patrolowa z uwagi na to, że w pobliżu znajdowało się jezioro Wytyckie.

W końcu chłopca znaleźli rodzice, był schowany na piętrze domku pod materacami i jak się okazało, nie był to pierwszy przypadek gdy chłopczyk schował się przed domownikami.

- Policjanci przeprowadzili z rodzicami rozmowy o sposobie sprawowania opieki nad dziećmi i konieczności właściwego nadzoru. Przypominajmy też dzieciom o podstawowych zasadach bezpieczeństwa, o tym, że zawsze mogą zwrócić się o pomoc do osób, które nie są anonimowe - policjantów i innych służb. Uczmy też dzieci tego jak się nazywają i gdzie mieszkają, telefonów kontaktowych i alarmowych. I przede wszystkim - uważajmy na swoje dzieci! – apeluje policja.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wlodawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto