Samorządowcy oraz strażacy z ukraińskiego Szacka przyjechali do Włodawy, by omówić szczegóły unijnego projektu, dzięki któremu strażacy po obu stronach Bugu mogliby dostać dofinansowanie na sprzęt.
Władze miasta nie po raz pierwszy starają się o to dofinansowanie. Przed trzema laty w ostatniej chwili wycofali się z niego Białorusini i trzeba było z niego zrezygnować, a kwota dofinansowania może wynieść nawet 3 mln euro, więc jest o co walczyć.
Za pieniądze unijne zakupiony zostanie m.in. sprzęt pożarniczy wysokiej klasy, pojazdy lekkie i specjalne, łódź motorowa, wyposażenie magazynów przeciwpowodziowych, kupno mebli i komputerów dla OSP i centrów zarządzania kryzysowego.
- Idea transgranicznego projektu unowocześnienia sprzętu ochrony przeciwpożarowej, jaka powstała kilka lat temu, jest wyjątkowo cenna dla naszego powiatu - mówi Adam Panasiuk, wicestarosta włodawski. - W poprzednim okresie programowania z przyczyn niezależnych od polskiej strony nie doczekała się realizacji, dlatego uważam, że teraz jest ostatnia szansa, by taki projekt zrealizować. Ze względu na dużą liczbę partnerów taki projekt wymaga wielu uzgodnień. Ponadto my, jako strona w partnerstwie, która posiada znacznie lepiej wyposażone jednostki PSP i OSP, czujemy się zobowiązani, by partnerom z Ukrainy i Białorusi pomóc w przygotowaniu pełnej specyfikacji zakupu pojazdów strażackich z odpowiednim ich wyposażeniem.
Więcej na temat porozumienia: Włodawa. Z Szackiem za pan brat
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
