Do zdarzenia doszło w czwartek, 15 grudnia w godzinach wieczornych we Włodawie. Policjanci patrolowali ul. Żołnierzy WiN, gdy nagle zauważyli, że fiat uno jedzie zygzakiem. Kierowca fiata też zauważył policjantów, przyspieszył i wjechał w sąsiednią ulicę. Ucieczka się jednak nie udała, mundurowi go zatrzymali.
- Podczas kontroli drogowej okazało się, że kierujący, który przedstawił się jako 24-latek z gminy Urszulin, znajdował się pod znacznym działaniem alkoholu, bo miał w organizmie ponad 2 promile. Poza tym nie miał przy sobie żadnych dokumentów. Mężczyzna po wykonaniu czynności został zwolniony – mówi sierż. Elwira Tadyniewicz.
Na tym się jednak nie skończyło, bo siostra mieszkańca gminy Urszulin wzięła sprawy w swoje ręce. Przyprowadziła go na komendę i kazała mu się przyznać.
- Okazało się, że młody mężczyzna podał dane swojego brata, bo jak powiedział - bał się konsekwencji. Po sprawdzeniu w systemach, wyszło na jaw, że 21-latek – bo to był jego prawdziwy wiek, ma aktywny zakaz prowadzenia pojazdów orzeczony właśnie za jazdę w stanie nietrzeźwości – dodaje Tadyniewicz.
Młodzieniec odpowie teraz za: złamanie zakazu sądowego, jazdę po alkoholu oraz wprowadzenie w błąd funkcjonariuszy co do swojej tożsamości. Może mu grozić nawet do 5 lat więzienia.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?