MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Wypoczynek nad Jeziorem Glinki w gminie Włodawa

OPRAC.:
Jolanta Masiewicz
Jolanta Masiewicz
UG Włodawa
Do naszego tekstu "Czy nad Jeziorem Glinki za wszystko trzeba płacić" odniosła się Anna Paciorkowska dzierżawca terenu nad Jeziorem Glinki - Foodtruck „Micha na kołach” podkreślając, iż jej firma nigdy nie pobierała opłat od osób korzystających z infrastruktury dofinansowanej ze środków unijnych na tym terenie.

Dzierżawca terenu nad jeziorem Glinki – Foodtruck „Micha na kołach” Anna Paciorkowska oświadcza, iż nigdy nie pobierano opłat od osób korzystających z infrastruktury dofinansowanej ze środków unijnych. Zamieszczone w tekście pt. "Czy nad Jeziorem Glinki za wszystko trzeba płacić" informacje, na podstawie listu od pana Jurka są nieprawdziwe.

Nie pobieramy również opłat od osób korzystających z plaży, naszego boiska do siatkówki, naszego wewnętrznego placu zabaw, czy toalet, a także od osób parkujących samochody przy naszym barze - ponieważ zazwyczaj są to nasi klienci.

Zamieszczony w Internecie cennik kempingu dotyczy biesiadowania przy grillach lub ogniskach na obszarze blisko 30 hektarów terenu np. wzdłuż linii brzegowej, za który jako dzierżawca płacimy gminie czynsz i podatek, a także dba o porządek. Ten obszar przez trzy letnie miesiące jest od wielu lat prywatny i płatny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Migracja i przemoc: Szwecja w kryzysie integracyjnym

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wlodawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto